– Miasto widzi, że warto się przez sport promować, to cieszy – mówi Marcin Sabat, prezes Gwardii Opole, która otrzymała dotację w wysokości 500 tys. zł. – Każdy klub musi myśleć o tym, żeby podziękować za to wsparcie, za zainteresowanie. To jest jakieś uwiarygodnienie nas w oczach sponsorów, z którymi musimy rozmawiać, przekonywać, że warto w sport inwestować. My jesteśmy wdzięczni za to, co mamy, bo to jest dla nas podstawa, żeby działać. Portfel klubu sportowego jest zawsze otwarty. Jak do niego wpadnie „naście” milionów złotych, to będziemy mogli mówić o tym, że będziemy budowali najlepszą drużynę piłki ręcznej jeżeli chodzi o Gwardię.
Jak dodaje naczelnik wydziału sportu urzędu miasta Tomasz Lisiński, ideą wydarzenia jest docenienie tych osób, które tworzą sportowe miasto Opole.
– Myślę, że to jest bardzo ważne, żeby docenić tych ludzi. Oni wkładają bardzo dużo pracy, swojej pasji, miłości do sportu. Chcemy coś dla nich zrobić, pokazać jak wielkie jest sportowe środowisko Opola. Dla każdego sportowca, który spełnia kryteria wręczane są stypendia. Dodatkowo chcemy przekazać dotacje sportowe, które już zostały udzielone, ale tak naprawdę chcemy coś od tych ludzi, chcemy po prostu ich integrować ze sobą, bo to jest dla nas ważne.
Uroczystość była także okazją do wręczenia tytułu Mecenasa Sportu Opolskiego. W tym roku trafił on do trenerki klubu strzeleckiego ALU-PRO LOK Teresy Małaczyńskiej